Jakub Ćwiek

Bangarang

2tom serii "Chłopcy"

Fantasy

304 str.


Dzwoneczek i jej banda wyrośniętych, wiecznie niedojrzałych Chłopców po raz kolejny pokazują, że nie da się oddzielić dobrej zabawy od solidnych kłopotów. I nieważne, czy to klubowy Zjazd, motocyklowa wycieczka do pobliskiego miasta czy pozornie leniwe popołudnie w opuszczonym Lunaparku – każdy dzień to nowa przygoda, a na końcu czai się ta największa. I najbardziej przerażająca. Śmierć…

Droga znowu wzywa, nie ma odwrotu ani chwili na oddech. Tylko co jeśli tym razem wiedzie wprost do znienawidzonej dorosłości?

1/10

Nie przeczytałam całej tej książki. Nie spodobała mi się.

Zbyt wiele przekleństw, tekst wydaje się źle napisany. Nie podobają mi się niektóre zdarzenia, ale także cała fabuła.

Poza tym pojawiają się dziwne neologizmy (wyrazy nowo powstałe) np. KRWIBALL. Lepiej nie łączyć dwóch języków. Jeśli musiała pojawić się w tej książce ta absurdalna gra to lepiej by cała była po ang. (BLOODBALL)

NIE POLECAM TEJ SERII DO CZYTANIA.